Pages

Monday, 30 March 2015

Cudowny sposob na poprawe urody



Na pewno sa wsrod was osoby, ktorych serce podbil ktos, kogo nie zatrudnilaby zadna agencja modeli/modelek. Mimo niedoskonalosci w wygladzie, sa osoby, ktore nas przyciagaja i wydaja nam sie piekniejsze niz w rzeczywistosci. Jak to sie dzieje? Co sprawia, ze nasze kanony piekna potrafia wedrowac na osi urody? 

Nie kazdy obdarzony jest uroda, oczywiscie piekno to pojecie wzgledne, ale mowie tutaj o tym, co wykreowaly media.

Uroda zewnetrzna jest powierzchowna i do tego przemija. Jesli polegamy tylko na niej, to daleko nie zajdziemy. Szybko mozna stac sie towarem, wystarczy seksownie zapozowac, usmiechnac sie, odslonic to i owo i jestesmy juz marionetka w czyichs rekach. Stajemy sie towarem o niskiej wartosci, bo prezentujemy tylko proznosc (szczegolnie tam, gdzie nie trzeba sie odzywac).

Telewizja ma zapewne trudnosci w doborze prezenterow, bo musza byc urodziwi i elokwentni zarazem, choc patrzac na duet Marcin Prokop i Dorota Wellman widac, ze coraz czesciej nie trzeba byc juz fotomodelem/fotomodelka, zeby poprowadzic dobry program i miec duza ogladalnosc. 

I nie pisze tego zlosliwie bynajmniej. Niemiernie mnie to cieszy, ze charakter, elokwencja, usposobienie i profesjonalizm potrafia wygrac z uroda, potrafia sie przebic bez tego dodatkowego, wydawaloby sie koniecznego, „bonusa”.

Malo tego! Dobry charakter, mile usposobienie i elokwencja potrafia zdzialac cuda jesli chodzi o nasza urode. Posiadajac te cechy nawet przecietniak czy osoba nieurodziwa beda nam sie wydawac bardziej atrakcyjni. Nie potrzeba zadnych eliksirow, warstw tapet, pokazywania wdziekow.  To wszystko sztuczne przykrywki i jednym wychodza lepiej, drugim... zalosniej. Wystarczy pracowac nad soba, nad swoim charakterem, kultura osobista, kultura jezyka. Jesli ludzie wkolo beda nas odbierac jako przyjemnych, radosnych, zyczliwych i kulturalnych, wtedy to nam doda wdzieku i urody.

W islamie hidzab przykrywa wdzieki miedzy innymi dlatego, zeby ludzie oceniali kobiety przez wzglad na ich charakter, zachowanie, uczynki, wiedze, a nie ze wzgledu na urode czy styl ubioru.

„O proroku!
Powiedz swoim żonom i swoim córkom,
i kobietom wierzących,
aby się szczelnie zakrywały swoimi okryciami.
To jest najodpowiedniejszy sposób,
aby były poznawane (rozpoznawane jako wolne, szanowane kobiety), a nie były obrażane (zaczepiane).
A Bóg jest Przebaczający, Litościwy!”

[Qur’an sura Al-Ahzab 33:59]

W czasach kiedy wersety te zostaly objawione chrzescijanki i Zydowki wciaz zakrywaly wlosy. Nie zakrywaly ich przewaznie niewolnice i prostytutki. Chusta na glowie byla oznaka dostojnosci, moralnosci, dobrego prowadzenia sie. Roznica w zakryciu glowy u muzulmanek polega na szczelnym zakryciu, podczas gdy chrzescijanki tylko luzno narzucaly chusty i podobnie jak u Zydowek, widoczna byla szyja.

Tylko osoby o szczerym, dobrym sercu i glebszych potrzebach emocjonalnych potrafia dostrzec wiecej, ponad urode. Sama uroda zewnetrzna  ich serca nie podbije, a nieprzecietny charakter nierzadko potrafi im zrekompensowac jej brak. 

Pracujmy nad charakterem, on bedzie naszym eliksirem, balsamem, kremem na zmarszczki, bo dzieki niemu nasze niedoskonalosci zostana ukryte niczym za sprawa skalpela w rekach chirurga plastycznego.