Ostanio u nas
Scooby Doo na topie, bo udalo mi się dostać kilka płyt DVD z różnymi odcinkami
w charity shopie (czy ty czujesz, że rymujesz? Joł joł! :) )
Była 11:20 kiedy
na facebooku zobaczyłam sponsorowaną reklamę banku Halifax z ogłoszeniem, że od
12:00-15:00 będą w centrum miasta z promocyjnym eventem ze Scooby Doo w roli
głównej. Motyw Scooby Do pojawia się w ich ostaniej reklamie telewizyjnej. Możecie ją obejrzeć tutaj. Na
facebooku pisali coś o upominkach dla pierwszych 25 osów, które powiedzą ile
kosztowały okulary przeciwsłoneczne pojawiające się w ich reklamie. Szybko odnalazłam
i obejrzałam reklamę na youtubie. Cena okularów Scoobiego widoczna tylko przez
sekundę, £22 :)
Szybko się wyszykowaliśmy,
złapaliśmy autobus (mamy przystanek na wprost drzwi) i pognaliśmy do miasta. Na
miejscu była już spora kolejka. Oczywiście innych dzieci nie było, bo szkołę
wszystkie kończą o godzinie 15:00. Było kilkoro dzieci w wieku przedszkolnym.
To też zaleta edukacji domowej, że możemy się załapać na takie wydarzenia. (Swoją
drogą dziwne, że zorganizowali tą promocję w godzinach szkoły.)
Zrobiłam dzieciom
zdjęcia na tle vana „The Mystery Machine” i dołączyliśmy do kolejki, by zrobić
sobie zdjęcie ze Scooby Doo i Shaggym.
Okazało się, że mieli tam taką specjalną
maszynę do robienia zdjęć, która łapała
4 ujęcia w różnych pozach. Nie planowałam być na zdjęciach z dziećmi,
ale syn i młodsza córka nie chcieli beze mnie.
Za udostępnienie tej krótkiej
serii zdjęć na facebooku, można było dostać koszulkę lub kubek z motywem Scooby
Doo. Udostępniłam zdjęcia z maszyny robiącej zdjęcia (bo miała wbudowany
specjalny komputer z dostępem do internetu) i wybraliśmy kubek. Za odpowiedź na pytanie o cenę okularów z
reklamy dostaliśmy jeszcze 3 paczuszki słodyczy (strzelający na języku proszek)
i 3 breloczki z vanem „The Mystery Machne”.
Dzieci zadowolone