Pages

Sunday, 15 February 2015

Haya, skromnosc.



Mimo, ze moja mama, (a matki przewaznie sa wzorem dla swoich dzieci), zawsze byla raczej skromna osoba jesli chodzi o styl ubierania sie i zachowanie, to mimo wszystko ja sie pogubilam i musialam sama do tej skromnosci dojsc.
Jest to dla mnie kolejny dowod jak wielki wplyw maja na dziecko rowiesnicy i wszechobecna komercja i promocja seksownych strojow i zachowan w bajkach, filmach, reklamach.

Oaza i zetkniecie z wyzszym stopniem skromnosci

No wiec ja, przesiaknieta tym wszystkim od stop do glow, w wieku 13 lat jadac na pierwsze w zyciu rekolekcje oazowe (do Strzelec Krajenskich, ah co to byly za czasy! ) zetknelam sie po raz pierwszy w zyciu z szerzej pojeta skromnoscia. 

To tam poznalam dlugie spodnice i dluzsze bluzki zakrywajace dekold. Mialam problem, bo nie posiadalam wtedy ani jednej dlugiej spodnicy (krolowaly u mnie spodnie) a wiekszosc moich bluzek ledwo siegala bioder, jesli w ogole.  Trudno bylo mi wygladac skromnie, a przeciez szczegolnie w kosciele wypadalo sie zakryc.

Niby mowi sie o tym, ze do kosciola nalezy sie odpowiednio ubrac, zakryc kolana, ramiona, dekold, ale jakos nikt tego specjalnie nie przestrzega i panuje ogolne przyzwolenie na odkrycie tych czesci ciala w swiatyniach katolickich. Nikt tego nie pilnuje i kazdy ubiera sie wedle wlasnego uznania. Byc moze ksieza az tak bardzo nie naciskaja, bo boja sie, ze ludzie juz w ogole przestana przychodzic. Kto wie...

Wsrod oazowiczow czulam sie dobrze i chcialam nauczyc sie tej skromnosci, ktorej ambasadorkami byly animatorki. Zaczelam szukac w sklepach dlugich do kostek spodnic. Okazalo sie, ze wcale nie jest o nie tak latwo. Nawet teraz po latach ciezko mi znalezc takie spodnice. Mam wrazenie, ze ktos utrudnia kobietom bycie skromnymi narzucajac odgornie pewne standardy, ktore czesto odbiegaja od skromnosci. Moze gdyby takie spodnice byly ogolnie dostepne i byloby w czym wybierac, to dziewczyny/kobiety czesciej by je wybieraly.

Trudna droga

Przez moje powiazania z Ruchem Swiatlo-Zycie mialam przez jakis czas stycznosc ze skromnoscia. Niestety nie potrafilam wtedy jeszcze porzucic starego stylu, nawykow. Nie bylo w moim otoczeniu szkolnym czy podworkowym osob, ktore by tak pojeta skromnosc prezentowaly. Bylam pod ciaglym wplywem mody promujacej sexy-ciuchy obok klasycznych dzinsow i koszulek uchodzacych za dolna granice skromnosci, a co ponizej tego, wydawalo sie dewocja i nawiedzeniem.

Pamietam jak tata zobaczyl mnie kiedys na skypie w dlugiej spodnicy, ktora kupilam w angielskim sklepie Peacocks, a on nie przyzwyczajony do widoku takich spodnic powiedzial z wyrzutem „patrz! Ona juz jak Arabka chodzi ubrana!”. 

Pojedyncze przyklady skromnosci z przeszlosci

W liceum mialam znajoma, ktora pochodzila z bardzo religijnej rodziny i nauczona byla od malego, ze do kosciola chodzi sie zawsze w spodnicy za kolano. Kiedy ja odwiedzilam w jej miescie w zimie i szlysmy razem wieczorem do kosciola, ona ubrala spodnice choc bylo bardzo zimno i pamietam, ze to bylo dla mnie cos niespotykanego, bo jak juz pisalam, malo kto przyklada tak wielka wage do stroju w kosciele. Ona wytlumaczyla mi, ze zle czulaby sie w spodniach.
Kolezanka ta dlugo byla dla mnie przykladem dziewczecej skromnosci, az do czasu, kiedy sama ulegla presji mody. Szkoda.

Z kolei juz po moim przejsciu na islam poznalam kobiete, chrzescijanke (nie-katoliczke), ktora przywrocila moja wiare w to, ze nie wszyscy ulegaja modzie. Do dzis podziwiam ja za dlugie spodnice, zakrywajace co nalezy bluzki, warkocz i brak makijazu. Kto w tych czasach ma taka odwage? 

Amisze

U Amiszow oznaka skromosci jest sukienka za kolano, fartuszek, spiete w kok wlosy zakryte czepkiem czy chustka. Ich stroje sa w okreslonych, stonowanych kolorach i fasonach przez co nie ma u nich zazdrosci ze wzgledu na ubior. Wszystkie dziewczynki i kobiety ubrane sa podobnie. 

Hidzab

Muzulmanski hidzab jest wlasnie oznaka skromnosci. To jest dodatkowe okrycie, poprzez ktore muzulmanka jest rozpoznawana. Jest to kolejna czesc ciala kobiety, ktora moga ogladac tylko wybrane osoby. 

W czasach, w ktorych pietnuje sie skromnosc rezerwujac ja tylko dla „nawiedzonych dewotek” ciezko jest mlodej dziewczynie/kobiecie chodzic w hidzabie. Potrzeba ogromnej wiary, zaufania do Boga, odwagi do tego, by osiagnac taki poziom skromnosci. Potrzeba wyzbyc sie pychy, zeby potrafic zakryc swoje wdzieki, za ktore kobieta dostaje tyle komplementow. 

Kiedy wdzieki sa zakryte, pracujemy na komplementy naszego dobrego charakteru, zachowania, postepowania w roznych sytuacjach, naszych wypowiedzi, kulturalnego jezyka. Uroda jest tylko powierzchowna, jedni sa nia obdarzeni inni nie, ale kazdy moze zablysnac wlasnie charakterem i kultura osobista.

„Bo gdyby caly swiat byl slepy, na ilu ludziach zrobilibysmy wrazenie (uroda)?” , fragment wiersza „Beautiful”,  caly wiersz tutaj .

Skromnosc w mowie i zachowaniu

Musimy pamietac o naszym zachowaniu. Osoba skromna posiada pewne cechy, ktore ja charakteryzuja. Jest spokojna, opanowana, kulturalna, nie uzywa wulgaryzmow, stroni od nieprzyzwitych zartow. To pierwsze skojarzenia, ktore mi sie nasuwaja, kiedy pomysle o skromnym czlowieku. 

Ciezko takie osoby znalezc, ale wielu z nas niewiele brakuje do tego zaszczytnego tytulu. Dlatego ciagle powinnismy dazyc do ulepszania charakteru. Powinnismy otaczac siebie ludzmi, ktorzy nam w tym pomoga, ktorzy beda mieli na nas dobry wplyw stanowiac dla nas przyklad.

Skromny nie znaczy nudny.

Skromny znaczy promieniujacy dobrem.

W towarzystwie takiej osoby, schodzi sie na ziemie i dostrzega prawdziwe wartosci. Szum zagluszajacy zycie wycisza sie. Nic nie przeszkadza, nic nie rozprasza. Wchodzimy w stan pokoju, harmonii i serdecznosci.

Zycze kazdemu takiego towarzystwa i takiego doswiadczenia.

I zycze wszystkim wiary i wytrwalosci na drodze do skromnosci.


3 comments:

  1. Assalamualaykum a właśnie od jakiegoś czasu dojrzewa we mnie post o skromności :)
    ale poczeka sobie pewnie jeszcze.

    ReplyDelete
  2. bardzo lubie te Twoje posty o skromnosci wlasnie :) Zwlaszcza, ze nie tylko o hijabie piszesz; i ze zawsze ujmujesz jak to otoczenie wplywa na nas... Faktycznie, za warkocz w wieku nastoletnim mozna zostac skrytykowanym "bo przeciez to dla dzieci", o spodnicach i dluzszych, szerszych bluzkach juz nie wspomne... Jeszcze mi sie na pisanie zbierze, hehe ;);)

    ReplyDelete
  3. Jak zawsze wszystko zalezy tylko i wylacznie od podejscia czlowieka - w niewielkim stopniu do wychowania. Szkoda, ze wiekszosc kobiet - w kazdym wieku - ma za nic skromnosc. Zreszta nie trzeba nawet mowic o skromnosci - przydaloby sie troche dobrego smaku i klasycznej elegancji a skromnosc bylaby tuz, tuz.

    ReplyDelete